Czy to już koniec z tyciem, efektem jo-jo i otyłością?
Leptyna i grelina to hormony białkowe, odkryte pod koniec lat 90 XX w., które regulują apetyt, poziom tłuszczu oraz gospodarką energetyczną w naszych organizmach.
Czy wiesz czym jest leptyna, a czym grelina?
Leptyna
Jest wydzielana głównie przez komórki tłuszczowe – adipocyty ( w tkance tłuszczowej). Krąży po krwiobiegu. Informuje mózg o zasobach energetycznych organizmu. Poziom jej we krwi jest proporcjonalny do masy tkanki tłuszczowej. W przebiegu reakcji biochemicznych hormon ten zmniejsza apetyt. Zaburzenia wytwarzania tego hormonu bądź niewrażliwość receptorów dla tego hormonu prowadzi często do nadwagi i otyłości. „Zanik” leptyny pociąga za sobą nastawienie organizmu na przetrwanie głodu. Organizm wówczas się nie rozwija rezygnując
z procesów energochłonnych (np. wzrost, reprodukcja). Leptyna zwana hormonem anoreksji.
Grelina
Jest produkowana i wydzielana w żołądku ma różne działania regulacyjne w mózgu i na obwodzie. Powoduje szybki wzrost ilości przyjmowanego pokarmu i przyrost masy ciała. Zwiększa motorykę i wydzielanie kwasów żołądkowych. Możliwe, że antagoniści receptorów dla greliny będą przydatne w leczeniu otyłości i anoreksji. Grelina może również antagonizować anorektyczne działanie leptyny. Grelina uwalnia hormon wzrostu.
Jak działają hormony białkowe – leptyna i grelina?
Kiedy kończymy posiłek leptyna jest uwalniana z zapasów tłuszczu do krwiobiegu. Ostatecznie dociera do mózgu, aby dostarczyć mu wiadomość o tym, że jesteśmy najedzeni, a organizm ma teraz pewną ilość dostępnej energii. Leptynę można nazwać regulatorem tłuszczu, bo tłuszcz to nagromadzona energia. Hormon ten stale informuje mózg, czy odczuwamy głód. Wg Roberta H. Lustig, profesor pediatrii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco i specjalista w dziedzinie otyłości, leptyna to nie hormon tłuszczowy, lecz „głodowy”, który jest wytwarzany, aby informować mózg, że potrzebujemy więcej jedzenia. To nie kalorie, lecz hormony tkanki tłuszczowej mogą uniemożliwiać odchudzanie – twierdzi Lynne McTaggart.
Kiedy poziom leptyny wzrasta, apetyt słabnie i czujemy się najedzeni.
Zwiększa się również tempo przemiany materii. Mózg uznaje, że ilość pokarmu i tłuszczu jest wystarczająca do normalnego funkcjonowania organizmu. To z kolei przywraca poziom leptyny do normy. Jedzenie traci swój urok i nie smakuje tak dobrze, co pomaga sygnalizować, że zjedliśmy już wystarczająco dużo.
Reakcje te normują również przemianę materii w organizmie, co pozwala spożywać normalne ilości pokarmu i umożliwia zachodzenie złożonych energochłonnych procesów, takich jak dojrzewanie płciowe, ciąża, rekonwalescencja.
Kiedy przechodzimy na dietę i tracimy tłuszcz, organizm naturalnie wytwarza mniej krążącej po krwioobiegu leptyny. W konsekwencji kiedy jej poziom spada poniżej pewnej wartości, mózg uznaje, że głodujemy, i podejmuje szereg inicjatyw w celu przywrócenia równowagi energetycznej. Podnosi się poziom greliny, która powoduje wzrost przyjmowanego pokarmu, wydzielają się soki trawienne. Dlatego odczuwamy głód. Do najbardziej podstawowych z tych działań należy stymulacja nerwu błędnego biegnącego od mózgu do jamy brzusznej i kierującego magazynowaniem energii, który spowoduje zwiększenie apetytu.
Grelina powoduje wzrost apetetytu.
W trakcie trwania diety redukcyjnej często mamy zbyt mało krążącej po krwiobiegu leptyny, a więcej greliny, która wpływa na wzrost apetytu.
Leptyna reguluje tempo rozkładu tłuszczu.
Kiedy poziom leptyny wzrasta, przyspiesza również metabolizm tłuszczy, więc gdy jesteśmy na diecie i stężenie tego hormonu obniża się, to samo dzieje się z tempem przemian tłuszczowych.
Dlatego też przyjmuje się, że organizm „broni się” prze głodem, magazynuje tłuszcz, żeby mieć energię by przeżyć. Często to właśnie dlatego osoby odchudzające się docierają do etapu stagnacji w procesie utraty masy ciała. W przekonaniu, że znajduje się w stanie głodu, organizm uruchamia rodzaj trybu awaryjnego (obronnego), spowalnia wszystkie fizjologiczne procesy w celu maksymalnego wykorzystania pozostałej mu energii.
Gdy poziom greliny podnosi się, spada poziom leptyny i odwrotnie, gdy podnosi się poziom leptyny, spada greliny.
W tym celu wydzielana jest grelina, której poziom w przeciwieństwie do leptyny, podnosi się przed posiłkami, a spada po jedzeniu. Gerlina wpływa na wydzielanie hormonu wzrostu, wpływa również na różne elementy układu nerwowego, biorące udział w kontroli apetytu, które znajdują się w obrębie podwzgórza. Hormon ten wydaje się centralnie zaangażowany w regulację energii w organizmie.
Faktycznie – im wyższy poziom greliny, tym większy odczuwamy głód. Jej stężenie osiąga szczytową wartość przed posiłkami, a po ich zjedzeniu obniża się.
Na prawidłowy metabolizm, szczupłą sylwetkę ogromny wpływ ma sen. Chroniczny brak snu zwiększa produkcję greliny, a więc również stymuluje apetyt jaki i wpływa na poziom leptyny czyli poczucie głodu. Nie przez przypadek podczas bezsennych nocy zaglądamy do lodówki.
Dbajmy o sen, ważne by spać przynajmniej 7 godzin na dobę (optymalnie 8 godzin, osoby dorosłe)
Niewystarczająca ilość snu wpływa na poziom zarówno leptyny, jak i greliny we krwi, a także na nasilenie głodu i apetytu. W Polsce nadwagę ma ponad 50 proc. Polaków, a z otyłością zmaga się ponad 20 proc. populacji. To jednak nie wszystko. Śpimy o wiele mniej. Niewystarczająca ilość snu wpływa na poziom zarówno leptyny, jak i greliny we krwi, a także na nasilenie głodu i apetytu.
Jeśli śpisz przynajmniej 7 godzin na dobę to …
U osób, które deklarują przesypianie siedmiu do ośmiu godzin, stwierdzono znacząco wyższe stężenia leptyny i niższe współczynniki tłuszczu niż u tych, którym udawało się spać jedynie pięć do sześciu godzin co noc. Krótkie okresy trwania snu powodują zwiększenie ryzyka wystąpienia otyłości ze względu na niższy poziom leptyny niż oczekiwany na podstawie samej masy tłuszczowej. Ponadto może istnieć nawet optymalna liczba przesypianych godzin, przy której masa ciała podlega regulacji i utrzymaniu.
Optymalna ilość snu (siedem do ośmiu godzin – nie więcej i nie mniej) nie tylko pozwala zachować dobrą formę umysłową, lecz także wspomaga regulację masy ciała.
Osoby z nadwgą zmagają się z leptynoopornością, która przypomina insulinooporność
Osoby z nadwagą, zmagają się z problemem określanym jako leptynooporność. Przypomina on insulinooporność w przebiegu cukrzycy typu 2, kiedy trzustka produkuje duże ilości insuliny, jednak organizm nie potrafi sobie z nimi należycie poradzić.
Leptynooporność pojawia się, kiedy mózg nie rozpoznaje już podwyższonego poziomu krążącego po krwiobiegu hormonu.
W takim przypadku mimo dużych ilości leptyny i zmagazynowanego tłuszczu, według mózgu poziom tego hormonu jest niski. Z tego powodu sądzi on, że organizm głoduje, więc pobudza uczucie głodu (wysoki poziom greliny) bez względu na to, jak wielkie są pokłady tłuszczu. Jedzenie smakuje nawet lepiej niż zwykle, więc spożywa się je w większych ilościach.
– Większość otyłych ludzi cierpi na leptynooporność. Leptyna udaje się do mózgu i puka do drzwi, ale osoba za nimi jest głucha – opisuje to zjawisko Umut Ozcan naukowiec z Children’s Hospital Boston, USA.
Leptyna odgrywa również istotną rolę w utrzymywaniu odpowiednich poziomów tłuszczu w kobiecym ciele, co może oznaczać, że kobiety są bardziej podatne na leptynooporność niż mężczyźni. Potrzebują odpowiedniego poziomu tego hormonu w celu utrzymania płodności. Leptyna odgrywa również decydującą rolę w inicjowaniu okresu dojrzewania płciowego u dziewcząt, zaś jej nieprawidłowe stężenie może być związane z cukrzycą typu 1.
Kobiety są bardziej podatne na leptynooporność niż mężczyźni.
Wadliwe sygnalizowanie poziomów leptyny powoduje w organizmie chroniczny stan zapalny, który może ostatecznie doprowadzić do choroby układu krążenia i wielu innych problemów. Hormon ten może również odgrywać rolę w rozwoju czerniaka, czyli raka skóry, a ponadto uważa się go, wspólnie z otyłością, za najbardziej wpływowy wskaźnik na insulinooporność u dzieci.
Super żywnościowe regulatory tłuszczu:
warzywa, owoce, zioła
Poniższe superprodukty są szczególnie korzystne, ponieważ redukują stany zapalne oraz przywracają prawidłowe funkcjonowanie regulatorów tłuszczu.
Warzywa
- brokuły i kapusta,
- marchew,
- por, cebula dymka,
- czosnek,
- szparagi,
- papryka,
- rukola,
- sałata rzymska,
- szpinak,
- pomidory
Zioła i przyprawy spalające tłuszcz
- imbir,
- żeń-szeń,
- cynamon,
- borówka czarna,
- rumianek,
- niepokalanek pospolity,
- zielona herbata,
- mięta pieprzowa,
- kurkuma,
- mniszek lekarski,
- aloes,
- jeżówka.
Owoce
- banany,
- jabłka,
- czarne jagody,
- wiśnie,
- pomarańcze,
- grejpfruty
Niski poziom greliny
Podobnie jak w przypadku leptyny, u osób z dużą nadwagą, poziom greliny jest nieprawidłowy. W czasie diety organizm wytwarza często więcej greliny niż normalnie, jak gdyby wyczuwał, że głoduje i usiłował odzyskać stracone kilogramy.
Suplementy diety z leptyną sprzedaje się w internecie jako cudowne pigułki na odchudzanie. Jednak sam hormon nie może być przyjmowany doustnie jako suplement, ponieważ jest białkiem i w związku z tym zostałby przez organizm rozłożony podobnie jak kawałek kurczaka.
Nie daj się nabrać na suplementy odchudzające. Właściwie większość tzw. leptynowych preparatów składa się z mieszanki innych środków o znanych właściwościach pobudzających aktywność tarczycy czy produkcję leptyny lub wywołujących uczucie sytości.
Poziom leptyny w organizmie, leptynooporność zależy od trybu życia, czyli sposobu odżywiania, ruchu i odpowiedniej ilości snu.
Najnowsze dowody wskazują, że zarówno leptyna, jak leptynooporność zależą od naszego trybu życia. Innymi słowy: od odżywiania, poziomu aktywności fizycznej, jakości snu i możliwości utrzymywania pod kontrolą codziennego stresu. Jeszcze istotniejszy jest fakt, że leptynooporność jest wywoływana przez stan zapalny układu odpornościowego, który – ponownie – może być wynikiem niezdrowego trybu życia i chronicznego niedoboru kwasów tłuszczowych omega-3.
Wzajemne powiązanie między hormonami: leptyną, greliną, insuliną i innymi obecnymi w organizmie regulatorami jest bardzo złożone. Wynika z tego, że …
utrata i przybieranie na wadze to procesy o wiele bardziej skomplikowane niż prosta kwestia liczenia spożywanych kalorii, szacowania przyswajanej energii i zażywania pigułek cud na odchudzanie spalających tłuszcz.
Do problemu odchudzania, najlepiej sprawdza się podejście holistycznie i funkcjonlanie, które opierają się na traktowaniu organizmu jak jednej powiązanej wewnętrznie całości i dostarczaniu mu najwyższej jakości żywności i treningu oraz najlepszego możliwego wypoczynku.
Zdrowy styl życia i zdrowe odżywianie, mają ogromny wpływ na prawidłową wagę ciała i zdrowy organizm.
Bibliografia:
1.J ClinINVEST, 2008; 118: 2583-912
2.J Clin Endocrinol Metab, 2010; 95: 5037-44
3.Nature, 2001; 409: 194-8
4.J Endocrinol, 2009; 202: 191-8
5.J Clin Endocrinol Metab, 2001; 86: 5992
6.Proc Natl Acad Sci U S A, 2004; 101: 10434-9
7.Science, 2004; 306: 457-61
8.Cell Metabolism, 2009; 9: 35-51
9.Pediatrics, 2008; 121 Suppl 3: S208-17
10.J Clin Endocrinol Metab, 2001; 86: 1188-9311 Int J Obes Relat Metab Disord, 2000; 24: 1265-71
11.Diabetes, 2001; 50: 707-9
12.N Engl J Med, 2002; 346: 1623-30
13.Cell Metab, 2009; 9: 35-51
14.Proc Natl Acad Sci U S A, 2006; 103: 13226-3
15.Ann Intern Med, 2004; 141: 846-50
16.Obesity [Silver Spring], 2007; 15: 253-611 JAMA, 2009; 302: 2477-8
17.Asakawa A, Inui A, Kaga T, Yuzuriha H, Nagata T, Fujimiya M, Katsuura G, Makino S, Fujino M, Kasuga M.A role of ghrelin in neuroendocrine and behavioral responses to stress in mice. Neuroendocrinology 2001;74;143-147
18.Asakawa A, Inui A, Kaga T, Yuzuriha H, Nagata T, Ueno N, Makino S, Fujiyama M, Nijina A, Fujino MA, Kasuga M.Ghrelin is an appetite-stimulatory signal from stomach with structural resemblance to motilin. Gastroenterology 2001;120;337-345
19.www.oczymlekarze.pl
20.www.pl.wikipedia.org
Chcesz dowiedzieć się więcej? Skontaktuj się lub przejdź do strony Kontakt.